Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2019

Ajvar dla niewtajemniczonych

Obraz
W ostatni weekend w pewnej pięknej wsi w Šumadiji odbyły się warsztaty robienia ajvaru. To słynny serbski sos z pieczonej papryki. Jesienią wszystkie domy w Serbii pachną pieczoną papryką, a gospodynie wymieniają się słoiczkami z "czerwonym złotem". Istnieją różne warianty tego specjału, ale najprawdziwszy to ajvar wyłącznie z papryki, oczywiście z dodatkiem oleju i soli. Stanowi dodatek do kanapek ale i dań mięsnych, a wyśmienity jest w dniach postu. Najpierw na rynku kupujemy specjalną paprykę do ajvaru. To duże, mięsiste, czerwone papryki. Najlepsze pochodzą z południa Serbii. Można kupić całe pudło "w ciemno", bez wybierania i czasami na dnie trafi się na lekko nadpsute papryki. Można też każdą paprykę dokładnie obejrzeć i dokonać świadomego wyboru. Oczywiście wtedy zapłacimy za nią nieco więcej, ale rytuał wybierania jest częścią procesu powstawania ajvaru. Drugim etapem jest mycie i usuwanie gniazd nasiennych. Potem etap pieczenia. Najlepiej na pi

Subotica

Obraz
W ostatni weekend, przy okazji półmaratonu, znowu miałam okazję odwiedzić Suboticę. To miasto ,na granicy z Węgrami, nieczęsto jest celem podróży samym w sobie, ale doskonale się nadaje na krótszą lub dłuższą przerwę. Miasto nie jest duże, bo raptem ma sto tysięcy mieszkańców, ale jest bardzo przyjazne dla turystów. Większość wartych zobaczenia atrakcji znajduje się w samym cenrtum. Mamy tu wspaniały Ratusz  Miejski górujący nad głównym placem miasta. W ratuszu można zobaczyć salę posiedzeń ze wspaniałymi witżami przedstawiającymi postaci znaczące w historii miasta, a i wnętrza nikogo nie pozostawiają obojętnym. Można też wejść na wieżę skąd roztacza się widok na całą Suboticę. Ratusz jest jednym z przykładów węgierskiej secesji, która jest bardzo ozdobnym i atrakcyjnym wizualnie stylem w architekturze. Inspiracją węgierskiej secesji była sztuka ludowa Transylwanii, tak więc zobaczymy tu motywy kwiatowe, zwierzęce, ferię barw i łamane lin