Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2016

Pachnący sklep pana Jovanova

Obraz
Idąc belgradzką ulicą Króla Piotra ( Kralja Petra ) mijamy butiki oferujące wspaniałe kreacje, luksusowe restauracje, zakłady szewskie, a pod numerem 75 znajduje się perfumeria. To ostatni w Belgradzie sklep oferujący ręcznie robione perfumy, wody toaletowe, wody po goleniu i kremy. Sklep o nazwie "Sava" należy do pana Nenada Jovanova, który go odziedziczył po swoim ojcu.  Już sama wystawa sklepu przypomina nam stare, dawno zapomniane czasy. Na szklanych półeczkach stoją rzędem flakoniki z perfumami, pudełeczka kremami i pomadami.  Wchodząc do środka wkraczamy do swoistej kapsuły czasu, mamy wrażenie, że znajdujemy się w 50-tych latach XX wieku. Wystrój wnętrza czynią pólki z butelkami perfum, stare fotografie, przybory do rozlewania perfum i zabytkowe aparaty, hobby pana Nenada. W Belgradzie kiedyś działały 23 podobne zakłady, zajmujące się produkcją i sprzedażą perfum. Dzisiaj jedynie sklep pana Jovanova zachował oryginalny wygląd. Właśc

Rozmyślania przy filiżance belgradzkiej kawy

Obraz
         W Serbii tradycja picia kawy ma swoje korzenie jeszcze w czasach panowania tureckiego. W Belgradzie pierwszy przybytek, gdzie podawano gościom ten gorący czarny napój, został otwarty niedługo po wkroczeniu Turków, czyli w 1522 roku. Dziś zmieniły się przyzwyczajenia w samej Turcji i nie pije się tam już tyle kawy co niegdyś, ale Belgradczycy pozostali wierni temu gorącemu napojowi. Świadczą o tym niezliczone kawiarnie, na które napotykamy na każdym kroku. Kawa jest podawana w ogromnej liczbie wariantów, ale najpopularniejsza jest domaća / turska - po turecku lub włoskie espresso, czasami z dodatkową porcją wody ( produženi espreso). Na przestrzeni wieków upodobanie do kawy nie malało a wspólne picie tego napoju jest rytuałem, jaki zachował się do czasów współczesnych. Kiedyś kawa była sprzedawana jedynie surowa i w ziarnach. Dopiero proces palenia zamieniał zielone ziarenka w czarne i wydobywał wspaniały aromat. Palenie odbywało się kilka razy dziennie w każdej

Plac Slavija

Obraz
To bardzo znany miejski plac z chaotycznym rondem i stojącymi wokół budynkami, które są zaprzeczeniem jakiejkolwiek idei urbanizmu. To także postrach młodych kierowców, bowiem w godzinach szczytu przepisy ruchu drogowego często są ignorowane. Z rondem łączy się sześć ulic i jedne bulwar. Jedną z najważniejszych ulic jest Nemanjina, przy której znajduje się wiele ważnych instytucji państwowych i między nimi siedziba rządu pod numerem 11. Jeszcze w 19. wieku ta część miasta była peryferią. Tu kupił ziemię Francis Mackenzie, Szkot, który pokochał Serbię i poświęcił jej swoje życie. Mieszkańcom nie robiło różnicy czy Mackenzie jest Szkotem czy Anglikiem i całą część miasta, w której miał swoje nieruchomości, nazwali Englezovac (Englez = Anglik). Mackenzie podzielił ziemię na parcele, które sprzedawał w bardzo korzystnych cenach, także udzielał kredytów, a część podarował państwu z przeznaczeniem na budowę obiektów państwowych. Między innymi plac, na którym dzisi

Belgradzka cerkiew katedralna - Saborna crkva

Obraz
Cerkiew katedralna pod wezwaniem św. Archanioła Michała znajduje się w pobliżu parku Kalemegdan i Belgradzkiej Twierdzy. Parę kroków od tych atrakcji turystycznych a jednak nieczęsto odwiedzana przez turystów. Polecam odwiedzić tę bardzo ważną dla Serbów świątynię i na chwilę zatrzymać się w jej pięknym wnętrzu sprzyjającym zadumie i refleksji. Cerkiew została zbudowana po odzyskaniu przez Serbię niepodległości i uwolnieniu się z niewoli tureckiej. W 1841 roku Belgrad stał się stolicą Księstwa Serbskiego a wysoka dzwonnica katedry, której budowa zakończyła się rok wcześniej, stała się jednym z symboli tożsamości narodowej. Katedra, wg projektu architekta Adama Fridricha Querfelda, została zbudowana w duchu klasycyzmu z elementami baroku, na wzór dominujących w tym czasie budowli na obszarze Metropolii Karłowickiej, do której należała. Prace nad wewnętrzną dekoracją trwały 5 lat. Przepiękny ikonostas jest dziełem rzeźbiarza Dimitrija Petrovića, a ikony na ikonostasie

Zemun

Obraz
Podczas zwiedzania Belgradu polecam przeznaczyć jeden dzień na spokojny spacer po Zemunie. To dziś jedna ze stołecznych gmin, ale do 1945 roku to oddzielne miasto z długą i burzliwą historią.  Ulokowane na brzegu malowniczego Dunaju miasto, było zamieszkiwane przez ludzi od okresu neolitu, czyli 7 tysięcy lat temu. Celtowie i Rzymianie nazywali je Taurunum, Austyjacy - Semlin, Węgrzy - Zimony, a dziś nazywamy je Zemun - bowiem przyjęło się sądzić, że pierwsi osadnicy żyli tu w ziemiankach ( zemunica ). W IX wieku, na tym terenie, osiedliły się plemiona slowiańskie. Na przestrzeni wieków miastem władali Bułgarzy, Bizantyjczycy, było spalone w czasie wypraw krzyżowych. W XV i XVI wieku u władzy zmieniali się Turkowie i Austryjacy.  To właśnie z Zemunu wyruszył Janos Hunyady by bronić Belgradu przed kilkakrotnie silniejszą turecką armią w 1456 roku. Akcja obronna zakończyła się sukcesem i ofensywa turecka na Europę została powstrzymana na pewien czas. Janos Hunyady st