Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2016

Tain - chleb serbskiego wojska

Obraz
Od pewnego czasu w supermarketach można kupić chleb o nazwie Tain. Ten chleb nawiązuje do chleba, jaki był wypiekany dla potrzeb serbskiego wojska od początku XX wieku. Sama nazwa "tain" pochodzi z języka tureckiego i oznacza przydział żywnościowy, jaki otrzymuje każdy żołnierz. W tamtym czasie codzienny przydział to był 1 kg chleba tj. dwie sztuki Taina, a pozostały prowiant zależał od okoliczności. Była to większa ilość chleba niż ta, którą otrzymywało niemieckie wojsko (750 g) czy wojsko francuskie (800 g). Zapewne wiązało się to z faktem, że chleb stanowił podstawę każdego posiłku, co obserwujemy w Serbii do dnia dzisiejszego. W czasie wojen z początku zeszłego wieku Tain był wypiekany z 70% mąki żytniej i 30% mąki pszennej, wody, soli i zakwasu żytniego. Skład dzisiejszego chleba trudno porównać, bo na opakowaniu nie ma podanego procentowego udzialu poszczególnych mąk, dominująca jest jednak żytnia. Jest to bezsprzecznie jeden ze zdrowszych rodzajów pieczywa do

Twierdza w Smederevie

Obraz
Od zawsze mnie fascynowały księżniczki zamknięte w wieży, odważni rycerze walczący ze smokami, wspaniałe zamki z fosą pełną wody i zwodzonym mostem. Ta dziecięca fascynacja z wiekim przerosła w zainteresowanie zamkami, głównie z okresu średniowiecza. Gdziekolwiek jestem, staram się odnaleźć jakiś zamek i obejrzeć go możliwie jak najdokładniej, szukając śladów księżniczek i rycerzy. Czasami aby zwiedzić jakiś zamek muszę pokonać nieprzystępny teren, wdrapać się na wysoką górę czy po prostu przejść pieszo jakiś dłuższy odcinek. To nie miało miejsca w przypadku twierdzy w Smederevie. Jest ona położona w odległości 45 km od Belgradu, do samego utwierdzenia dojeżdża się samochodem. I od razu na wejściu witają nas olbrzymie mury obronne, a raczej to co z nich zostało i dają wyobrażenie o wielkości i potędze tej budowli z późnego średniowiecza.   Twierdza została wzniesiona przez despotę (tytuł władcy serbskiego) Đurđa Brankovića. Jest to największa warownia rów

22 marca - święto Mladenci - święto młodych małżonków

Obraz
Serbska Cerkiew Prawosławna, jak i inne kościoły wschodnie, obchodzi dziś święto 40 Męczenników Sebastyjskich, w Serbii popularnie nazywane Mladenci .  Związane są z nim ciekawe obyczaje, które spotykamy zarówno na wsi jak i w mieście. Święto zostało ustanowione na pamiątkę męczeńskiej śmierci młodych rzymskich żołnierzy,  jaka miała miejsce w 320 roku, nieopodal miasta Sebastia. Co prawda, w 313 roku cesarze św. Konstantyn i Licyniusz wydali Edykt mediolański, który wprowadzał wolność wyznania w Cesarstwie Rzymskim, ale prześladowania chrześcijan nie ustały. Cesarz Licyniusz chciał zmusić żołnierzy XII Legionu do wyrzeczenia się Chrystusa i oddania czci bogom pogańskim. Kiedy żołnierze odmówili, nakazał ich ukamienować, ale rzucane kamienie wracały do napastników. Wtedy rozkazano wrzucić wszystkich niepokornych chrześcijan do zamarzającego jeziora, gdzie czekała ich pewna śmierć. Dookoła jeziora rozstawione były straże, a na brzegu przygotowano gorącą łaźnię, która miała skus

Mój Belgrad

Obraz
Zawsze chciałam mieszkać w ciekawym miejscu. Mam to szczęście, że mieszkam w Belgradzie. I na pewno można go nazwać ciekawym. To jedno z najstarszych miast Europy, w którym znajdziemy wpływy i kultury zachodniej i Orientu.  Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Miłośnicy historii będą rozkoszować się spacerem po twierdzy, gdzie napotkają ślady życia ludzi sprzed ponad dwóch tysięcy lat, przejdą się po ścieżkach, którymi chodzili rzymscy legioniści, średniowieczni rycerze i tureccy sułtani. Park Kalemegdan, który jest oazą ciszy i spokoju w sercu miasta, zapewni wytchnienie po zwiedzaniu centrum obfitującego w historyczne budynki przypadające różnym stylom architektonicznym. Wspaniałe cerkwie i kapliczki pokażą w całej okazałości piękno prawosławnej sztuki sakralnej i natchną do rozmyślań.   Wytchnienia można też szukać na Adzie Ciganliji - wyspie rzecznej położonej nieopodal ścisłego centrum. To olbrzymie tereny zielone z plażą, boiskami do

Perełka architektury w belgradzkiej dzielnicy Savamala

Obraz
Spacerując wzdłuż nabrzeża rzeki Savy napotykamy dzielnicę o nazwie Savamala . To część Belgradu, której rozwój nastąpił w XIX i na początku XX wieku. Nazwa pochodzi od nazwy rzeki Sava i tureckiego słowa mahala , które oznacza osiedle domów. Centralną ulicą jest ulica Karađorđeva, przy której znajdują się niegdyś wspaniałe kamienice, dziś w większości zniszczone i zaniedbane. Do niedawna cała ta część miasta była zapomniana i pozostawiona sama sobie. Główna ulica służyła jako tranzytowa arteria dla transportu ciężarowego, który dodatkowo niszczył ulicę ale także zabytokowe domy stojące przy niej. Dziś transport ciężarowy został skierowany na inną trasę, a urokliwe kamienice czekają na remonty aby pokazać się w pełnym blasku. Takie szczęście miał budynek Spółdzielni Belgradzkiej ( Beogradska zadruga ), która została odnowiona w ramach projektu Belgrad na Wodzie.  Budynek był budowany w latach 1905-07 jako siedziba pierwszej serbskiej Spółdzielni i Towarzystwa Ubezpieczen

Rezerwat Uvac - zimowe odwiedziny

Obraz
W związku z wyjątkowo łagodną zimą, jaką mamy w tym roku, miałam okazję odwiedzić kanion rzeki Uvac. Meandry jak zawsze robią wrażenie i są jeszcze lepiej widoczne dzięki temu, że roślinność jeszcze się nie rozwinęła. Tym razem wspaniałe widoki podziwiałam z nowego punktu widokowego - Lopiže - położenego po przeciwnej stronie niż słynna Molitva. Oczywiście nieodzowna była pomoc rangera, który pokazał ciekawe miejsca, wabił ptaki i ciekawie opwiadał.