Belgradzki maraton - "Możesz i ty"
Belgradzki maraton to największa masowa impreza sportowa w Serbii. W tym roku odbywa się pod hasłem "Możesz i ty".
Maraton jest podzielony na:
- Maraton Dziecięcy - w nim uczestniczą najmłodsi biegacze, odbywa się na trasie w Belgradzkim Zoo
- Bieg Satysfakcji - z największą liczbą uczestników, trasa długości 5 km
- Półmaraton - organizowany według światowych standardów
- Maraton - główna część całej imprezy, która przyciąga zawodowych biegaczy z całego świata
W tym roku, w 29. Belgradzkim Maartonie, wzięło udział 5836 zawodników (maraton i półmaraton), w tym 2500 z zagranicy i około 20 tysięcy biegaczy - amatorów w Biegu Satysfakcji. Oprócz serbskich lekkoatletów w biegach uczestniczyli sportowcy z regionu, ale i za całego świata. W sumie z 60 krajów. Biegło wielu znanych ludzi, aktorów, prezenterów telewizyjnych, polityków,
Poniższe zdjęcia zrobiłam na jednym z licznych punktów wydawania wody, na Nowym Belgradzie.
Tegorocznym honorowym patronem Belgradzkiego Maratonu był kubański lekkoatleta Javier Sotomayor, światowy rekordzista w skoku wzwyż. Znany sportowiec prowadził trening otwarty dla dzieci, które będą startowały 23 kwietnia w Maratonie Dziecięcym. Jego obecność była niewątpliwie bardzo motywująca dla najmłodszych ale też promująca bieganie.
Dzisiejszy dzień był bardzo ciepły i słoneczny. Były idealne warunki dla kibiców, ale już niekoniecznie dla biegaczy.
Wzdłuż trasy, na starcie i na mecie spotkałam wielu kibiców. Maraton, mimo tego, że wiele ulic jest zamkniętych dla ruchu, nie funkcjonuje normalnie komunikacja miejska, a pewne dzielnice są odcięte od reszty miasta, co roku cieszy się dużą popularnością wsród mieszkańców i ich gości. Jak zwykle grupki sympatyków żywiołowo dopingowały biegaczy, były balony i flagi. Ogólnie wspaniała sportowa atmosfera.
Organizatorzy wspólnie ze sponsorami przygotowali 25 000 sztuk bananów, wiele punktów wydawania wody, cała trasa była oznaczona i zabezpieczana przez policję. Nad zdrowiem uczestników czuwało kilkadziesiąt ekip medycznych.
Belgrad chciałby stanąć ramię w ramię z innymi miastami organizującymi znane maratony jak Londyn, Paryż czy Nowy Jork. Nawet jeżeli tak się nie stanie to myślę, że najważniejsza jest popularyzacja biegania i zdrowego stylu życia, do czego Belgradzki Maraton stale się przyczynia, co widzimy po coraz większej liczbie uczestników. I chyba to jest największym sukcesem tej imprezy.
Komentarze
Prześlij komentarz