Wyścig Nagroda Belgradu Ušće 2017

Dla wielu ludzi niedziela to dzień odpoczynku po ciężkim tygodniu pracy. Niektórzy z nas odpoczywają przed telewizorem lub nieśpiesznie popija kawę w ulubionej kafejce. Ale są i miłośnicy wyścigów samochodowych. Oni właśnie w sobotę i niedzielę mieli okazję oglądać wyścigi w parku blisko ujścia Sawy do Dunaju. Nawet deszcz nie pokrzyżował planów i publiczność nie zawiodła. Zawody 



Trasa, tego już legendarnego wyścigu, biegnie ulicami Belgradu, wyłączonymi z ruchu na tę okoliczność. Całe okrążenie ma długość 2.325 m. Zawodnicy w czasie zawodów wykonują 22 okrążenia. 






W sobotę odbył się trening i kwalifikacje, które ustaliły w jakiej kolejności startują kierowcy. W niedzielę przed zgromadzoną liczną publicznością wystąpili najlepsi kierowcy z Serbii.

Według mnie, największe emocje to wyścigi samochodów YUGO z silnikami fabrycznymi i YUGO hybryd tzn. tuningowane. Jest też bardzo malownicza kategoria samochodów Zastava 750 - Fića, które przejeżdżają tylko 11 okrążeń. Ten wyścig jest wspomnieniem na tego rodzaju zawody, jakie miały miejsce właśnie na Ušću w latach 70-tych, latach swietności tego samochodu. 




Atmosfera w pit-stopach była przyjacielska. Każdy kierowca oprócz swojego zaplecza technicznego, mechaników był dopingowany przez rodziny i przyjaciół. Poszczególne zespoły współpracowały ze sobą w czasie przygotowywania samochodów przed wyścigiem. Pożyczano sobie sprzęt, narzędzia a mechanicy pomagali sobie w rozwiązywaniu technicznych problemów, wszystko w familijnym nastroju. Prawie wszyscy kierowcy sami siebie finansują, sami szukają sponsorów i często borykają się z brakiem funduszy a same wyścigi traktują jako hobby. 



A poniżej auto Zvezdana Jovanovića zwanego Zeka, który startuje od wielu lat i miłością do tego sportu zaraził swoich synów Petra i Bojana, którzy w dzisiejszych wyścigach także wystąpili.


Dla głodnych był oczywiście tradycyjny serbski grill.



trening fici


A to zmiana opon przed samym startem.



Bardzo zacięta walka miała miejsce zarówno w klasie hybrydowej jak i fabrycznego Yugo. Było kilka drobnych wypadków. Z uwagi na stłuczkę na trasie, z dalszego uczestnictwa musiała zrezygnować jedyna kobieta - pani Ana Golić. A o klasyfikacji generalnej decydowały ułamki sekundy. Walka trwała do samego końca. Kierowcy dostarczyli naprawdę wysokiej klasy rozrywki i dzięki im za to :)

Tu można obejrzeć wszystkie wyścigi:

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak powstaje najlepsza serbska rakija?

Serbska rakija

Nowy Belgrad - prawdziwy Belgrad