Monaster Manasija / Resava

Około trzydzieści kilometrów od autostrady Belgrad-Nisz, niedaleko miasteczka Despotovac, znajduje się jednen z najpiękniejszych serbskich klasztorów - Manasija, zwany też Resava.


Kolmleks klasztorny zbudował despota Stefan Lazarević w latach 1407-18. Cerkiew pod wezwaniem Św. Trójcy miała być miejscem wiecznego spoczynku władcy serbskiego. Dziś, po wielu latach domniemywań, przy pomocy badań DNA udało się potwierdzić, że w cerkwi rzeczywiście znajduje się ciało Stefana Lazarevića.



Oprócz cerkwi znajdują się tu ruiny budynku, w którym działała szkoła resavska słynąca w średnim wieku z przepisywania i tłumaczenia ksiąg.


Cały teren jest otoczony potężnymi murami obronnymi, które po ostatniej restauracji wspaniale się prezentują. Na największą basztę, zwaną Basztą Despota, można wspiąć się metalowymi schodkami. Stamtąd roztacza się wspaniały widok na teren klasztoru.






Klasztor co roku jest gospodarzem różnego rodzaju uroczystości cerkiewnych ale i świeckich, jak turnieje rycerskie.

W cerkwi zachowane są średniowieczne freski z motywami świętych rycerzy, tak charakterystyczne dla tamtego okresu w dziejach Serbii.


Monaster jest żeński, można go zwiedzać do zachodu słońca. Na razie wstęp jest bespłatny.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak powstaje najlepsza serbska rakija?

Serbska rakija

Nowy Belgrad - prawdziwy Belgrad