Kościół katolicki pw. Jana Chrzciciela w miejscowości Ečka

 Dzisiejszy wpis jest wspomnieniem letnich podróży. Wiele razy byłam w pobliżu opisywanego poniżej kościoła, ale nigdy nie miałam okazji zajrzeć do środka. Zazwyczaj świątynia była zamknięta i nie było w pobliżu nikogo, kto mógłby otworzyć stare zamki i pozwolić podziwiać wnętrze. Dlatego bardzo się ucieszyłam, gdy przechodząc obok zauważyłam panią sprzątającą kościół i otwarte drzwi. Grzechem by było poprosić o pozwolenie i wejść do środka. A, proszę mi wierzyć, jest co oglądać.



Sam budynek jest pokaźnych rozmiarów, przypomina raczej znane mi katedry, co zadziwia, bo wieś Ečka w pobliżu Zrenjanina do dużych nie należy. Dziś liczy około 4 tysięcy mieszkańców. Ečka jest znana głównie ze względu na dworek myśliwski Kaštel, który znajduje się zaraz obok kościoła. Dworek zbudowała szlachecka rodzina Lazar. Dziesiejsze budynki uległy licznym modyfikacjom i przebudowom, ale nie zmieniły swojego przeznaczenia - od początku dworek służył jako dworek myśliwski, a dziś hotel chętnie odwiedzany przez łowców z całego świata. 


Ale wróćmy do kościoła, który sfinansowała również rodzina Lazar. Budowę gmachu zakończono w 1864 roku, a powstał on na miejscu jeszcze starszego kościoła z końca 18. wieku.





Autorem dekoracji ściennych był Jozef Gojgner, ale w czasie remontu w 1928 roku większość jego prac została zastąpiona innymi, o niestety mniejszej wartości artystycznej. 
W czasie budowy i dekorowania świątyni we wsi przebywał holenderski malarz Adolf van der Venne i to właśnie jemu przypisuje się trzy wielkie obrazy: Chrzest Pański, Judytę (wzorcem była Viktorina Lazar) i Elżbietę Węgierską.


Istnieją opowieści, mówiące o tym, że w tym kościele w tajemnicy wzięli ślub arcyksiąże Franciszek Ferdynand i Zofia von Chotek. Nie wiem dlaczego mieliby w tym jednak prowincjonalnym kościółku zawierać sakrament ślubu, ale potwierdzonym faktem jest że arcyksąże, zapalony myśliwy bywał w Kaštelu Ečka i uczestniczył w polowaniach na słynnych terenach łowieckich Carska Bara.




W zachodniej części kościoła zachowały się organy, ale od kilkudziesięciu lat są nieużywane, wymagają reperacji.

Budynek kościoła wymaga gruntownego remontu. Objęty jest ochroną konserwatorską jako pomnik kultury. Nieliczna społeczność katolicka z tej okolicy niestety nie może sobie pozwolić na odrestaurowanie takiego zabytku. Pozostaje czekać na lepsze czasy. 


Komentarze

  1. Dziękuję za wpis. Czekamy na więcej. Może coś o południowej części kraju?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach, ale mi przykro, że wcześniej nie słyszałam o tym miescu i tam nie dotarłam! Przez pewien czas studiowałam w Nowym Sadzie, odwiedzałam Zrenjanin. Byłam więc naprawdę blisko!
    Trafiłam tu przypadkowo, ale czekam już na kolejne wpisy 😃

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jak powstaje najlepsza serbska rakija?

Serbska rakija

Nowy Belgrad - prawdziwy Belgrad